Podsłuchany na cmentarzu

Podsłuchany na cmentarzu

Wielka firma, odpowiedzialna za utratę zdrowia swojego pracownika, wynajęła prywatnego detektywa, by skompromitować poszkodowanego przed sądem. Pan Przemek pracował w jednej z katowickich hut. W sierpniu 2012 r. miał wypadek. Wózek widłowy przygniótł go do ściany. Po prostu operator nie zaciągnął hamulca i wózek powoli toczył się w kierunku ściany, przy której pracował pan…